Prężnie rozwijająca się branża ślubna zachęca by rozkręcić swój własny biznes. Zwłaszcza w popularnej funkcji fotografa. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę jak trudny jest to zawód i jak łatwo zniszczyć sobie reputację w branży.
Nikt nie zaufa nowicjuszowi
Ślub i wesele dla młodej pary mają być magicznym, idealnym dniem, który zapamiętają na zawsze. Jedną z pamiątek stają się wtedy zdjęcia. Piękne, dokumentujące najważniejsze, najpiękniejsze i najbardziej wzruszające momenty. Takie właśnie mają być zdjęcia, które zrobi fotograf ślubny. Nikt nie chce bowiem ryzykować i zatrudniać kogoś, kto nawet nie ma portfolio.
Praktyka, praktyka, praktyka
Właśnie dlatego powinniśmy zacząć od robienia zdjęć amatorsko . Wykorzystaj każdą większą okoliczność rodzinną do robienia wielu zdjęć, które oswoją cię ze sprzętem i ustawieniami aparatu. Jeśli nie zapowiada się, aby były jakieś większe uroczystości – lub chcesz osiągnąć jeszcze szybciej lepsze efekty – możesz iść na kurs fotografii ślubnej biofototron.com.pl, gdzie nauczysz się wielu przydatnych rzeczy.
Nie uważaj się od razu za mistrza
Nawet jeśli zdobędziesz jakieś umiejętności w roli amatorskiego fotografa ślubnego lub na kursach dalej nie będzie to żadne doświadczenie zawodowe. Zanim więc zaczniesz się ogłaszać profesjonalistką, zdobądź praktyki. Poszukaj ogłoszeń lub popytaj okolicznych fotografów, czy nie potrzebują praktykanta, stażysty, czy asystenta na weselach. Dzięki temu zobaczysz jak pracuje zawodowiec z doświadczeniem i nabędziesz właśnie tego cennego doświadczenia. Później możesz spróbować swoich sił jako drugi fotograf w jakimś zakładzie.
Po zdobyciu doświadczenia renomy i godnego pokazania portfolio możesz zacząć tworzyć swój własny interes.
To nie jest takie proste, jakie się wydaje
Praca jako fotograf ślubny to zdecydowanie nie jest praca dorywcza na weekendy. Wymaga bowiem dużego zaangażowania, praktyki, stałego rozwijania swoich umiejętności i dużej inwestycji w profesjonalny sprzęt fotograficzny i kursy.